Niby przypadkiem trafiłam do Lidla na tydzień hiszpański i jedyne co z niego wyciągnęłam to słoik ciecierzycy i pierwsze co przyszło mi na myśl to falafele. Mimo, iż jestem entuzjastką mięsa to absolutnie nie odcinam się od przepisów typowo vege. Jednakże tym razem w towarzystwie dość nietypowych dodatków- melona, fety i pomidora. Do tego zrobiłam jeszcze dresing jogurtowy. Niby mieszanka wybuchowa i pomieszanie smaków, ale zapewniam Was, że wszystko ze sobą się zgrało. Polecam:)
Składniki:
500g ciecierzycy - ja użyłam ugotowanej, można też użyć suchej
1 cebula
3 ząbki czosnku
pęczek pietruszki
1 łyżeczka tandori masala
1 łyżeczka korma curry
1 łyżeczka kolendry
pieprz, sól
1 łyżeczka sody oczyszczonej
2 łyżki mąki
bułka tarta
ser typu feta
melon
pomidor
roszponka, rukola czy inny rodzaj sałaty
pita
olej- ja użyłam z orzeszków ziemnych, daje fajny orzechowy posmak
Jeśli używacie suchej ciecierzycy to zalewamy ją wodą tak, żeby była przykryta i zostawiamy na noc - nie gotować. Jeśli używacie ugotowanej to blendujemy ją razem z posiekaną w cebulą, pietruszką i czosnkiem na jednolitą masę. Dodajemy przyprawy i mieszamy. Z masy formujemy kotleciki i obtaczamy je w bułce tartej. Smażymy w głębokim rozgrzanym oleju na złoty kolor.
Ja podałam w picie z roszponką, melonem, fetą i pomidorami z dodatkiem dresingu jogurtowego.
Smacznego!!!!!!
A.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz