Jesień nadchodzi nieubłaganie, czego dowodem są obecne już niemal w każdym sklepie warzywa typowe dla tej pory roku. Postanowiłam, więc zaproponować Wam zupę, która poprzez swój piękny pomarańczowy kolor od razu na myśl przywołuje wspomnienia związane z mijającymi wakacjami i słońcem. Dzięki przyprawą przyjemnie rozgrzewa, a czego więcej potrzeba w pochmurny i deszczowy dzień, jak nie promieni słonecznych i ciepła...:) Zapraszam do wypróbowania!:)
Składniki:
1,5 kg dyni- jest to mniej więcej jedna cała dynia Hokkaido
1 cebula
bulion- ja ugotowałam bulion drobiowy z użyciem świeżej włoszczyzny
3 ziemniaki
1 łyżeczka startego imbiru
1 łyżka kurkumy
1/2 łyżeczki mielonego ziela angielskiego
1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
1 łyżeczka korma curry
sól, pieprz
świeża kolendra, opcjonalnie pietruszka
ser lazur
masło
Dynię obieramy, usuwamy pestki i kroimy na kawałki- jeśli używamy dyni Hokkaido to nie musimy jej obierać, jest to jedyny gatunek, który możemy jeść ze skórą. Wkładamy ją do garnka i zalewamy wcześniej przygotowanym bulionem, tak, by całkowicie przykrywał dynię- nie wiem, jak Wy ale mi zawsze żal warzyw z bulionu, więc zawsze dodaje je do zup tego rodzaju, bo moim zdaniem wzbogacają ich smak. Gotujemy. Gdy dynia będzie już troche miękka dodajemy ziemniaki. Zupę gotujemy do momentu, aż warzywa będą miękkie. Cebulę kroimy i w kostkę i dusimy na maśle w osobnym garnku. Dodajemy do zupy. Doprawiamy przyprawami do smaku. Całość blendujemy do momentu, aż uzyskamy kremową konsytencję. Zupę podajemy posypaną świeżą kolendrą lub pietruszką z serem typu lazur.
Smacznego!!!!!
A.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz