W tym roku pogoda nas rozpieszcza, niby miało już być zimno a tu za oknem słońce. W sklepach pojawia się coraz więcej jesiennych owoców, ale też i tych dla nas mniej dostępnych na codzień. Poprzednim razem wykorzystałam figi do tarty na słono, tym razem mam dla Was przepis na ciasto, które robi się naprawdę szybko i nie jest ono zbyt skomplikowane. Można do niego użyć tak naprawdę każdych owoców: jabłek, śliwek, czy gruszek, ale ja użyłam fig. Są teraz dostępne niemal w każdym sklepie i trzeba to wykorzystać, bo niezbyt często można je spotkać w wersji dojrzałej i pachnącej, która zachęca do jedzenia. Zatem do dzieła...:)
Składniki:
5 świeżych fig
1 szkl. mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody
4 łyżki miękkiego masła
1/2 szkl. cukru
1 duże jajko lub 2 mniejsze
skórka z połowy cytryny
mały jogurt naturalny- 150 g
płatki migdałów do posypania
W misce ucieramy masło z cukrem na jednolitą masę. Dodajemy jajko i skórkę otartą z cytryny i mieszamy. Mąkę łączymy z proszkiem do pieczenia i sodą i dodajemy na przemian z jogurtem. Masę przekładamy do formy wyłożonej papierem do pieczenia lub posmarowanej masłem. Na wierzch układamy figi pokrojone na ćwiartki lub na połówki, jak kto woli. Posypujemy płatkami migdałów. Pieczemy w temperaturze 180 stopni przez około 35-40 minut w zależności od piekarnika. Pamiętajcie, żeby ciasto sprawdzać patyczkiem, czy nie jest mokre, bo każdy piekarnik piecze inaczej.
Smacznego!!!!!
A.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz