Karnawał – czyli niech żyje bal,
ale żeby być w pełni sił do tańcowania trzeba wrzucić coś na
ząb. Kto z Was nie uwielbia małych, chrupiących i wciągających
chruścików. Te drobne słodkości, jak nic innego w tym czasie
uzależniają nas od siebie. Od dziś nie musicie kupować ich w
cukierniach – nie dość, że są przesączone tłuszczem to
jeszcze bardzo drogie. Domowe są lekkie i puszyste, jak obłoczki na
niebie ;) Żeby je zrobić potrzebujemy niezbyt wielu produktów, jednakże ten przepis wymaga trochę więcej poświęconego
czasu i mięśni nóg – no, ale kto z Was nie marzy o umięśnionych
udach i pośladkach ;). Nie ma co się zastanawiać, tylko iść do
sklepu po zakupy i przystępujemy do dzieła.
Składniki na ciasto:
2 szklanki mąki – przypominam ze
szklanka to 250 ml
2 łyżki ( to te do zupy:P) cukru
pudru
1 opakowanie ( 180g ) śmietany
szczecinieckiej 18%
6 żółtek
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżka miękkiego masła
2 łyżki spirytusu
2 kg smalcu - tylko do smażenia, nie do ciasta ;)
cukier puder do dekoracji
A teraz nie ma nic bardziej prostego, jak wrzucić wszystkie składniki do miski i zagnieść na jednolitą
masę – dla leniuszków lub szczęśliwych posiadaczy robotów
kuchennych można użyć robota (pamiętajcie, że to nie to samo co
mikser ręczny ;). Jeśli ciasto osiągnie już jednolita masę,
bierzemy w dłoń tłuczek ( na zdjęciu taki kijek z kulka na końcu)
i ' bijemy ' ciasto przez 45-50 minut. Zawijamy w folie i chowamy na
godzinę do lodówki.
Ciasto wyjmujemy z lodówki i rozwałkowujemy.
Pamiętajcie ciasto musi być rozwałkowane bardzo cienko tj. na max
2-3 mm grubości. Aby Wam to wyszło podsypujcie je na bieżąco
mąką.
Tniemy nożem (bądź radełkiem) na
paski szerokości ok 2cm i długości 8 cm w środku rodzimy dziurkę
– szparkę i przewijamy :)).
Smażymy je na rozgrzanym smalcu.
Uwaga!!! Bardzo wysoka temperatura i nie polecam tego robic przy
dzieciach.
Mała porada – aby smalec Wam się za
szybko nie palił wrzucajcie obrane ziemniaki pokrojone w talarki.
Gdy zbrązowieją wymieńcie na świeży.
Po usmażeniu wyciągamy na talerze
pokryte ręcznikiem papierowym. Czekamy, aż ostygną i posypujemy
cukrem pudrem.
Smacznego!!!
T.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz